W ostatnim tygodniu temat importu surowców energetycznych przez Indie był jednym z szerzej komentowanych zagadnień. Na wstępie warto zaznaczyć, że wiodące agencje badające rynki surowców (US Energy Information Administration oraz International Energy Agency), wskazują na Indie jako nowego lidera wzrostu globalnego popytu na ropę naftową w kolejnych latach. Dynamiczny wzrost gospodarczy zwiększy popyt na ropę naftową w tempie 1,2 mln b/d w okresie 2023-2030, co przełoży się na wypracowanie przez ten kraj ponad 1/3 globalnego wzrostu popytu na surowiec (szacowanego na 3,2 mln b/d).

Powodem wzrostu zapotrzebowania na paliwa, będzie dynamiczny (względem reszty świata) wzrost PKB w tempie 6,5% rocznie w okresie 2024-2030 (dane IEA na bazie prognoz Oxford Economics). Sprzyjać temu powinien wzrost demograficzny, który nie tylko zapewni wysoki popyt wewnętrzny, ale również podaż taniej siły roboczej do rozwoju kolejnych gałęzi gospodarki. Tym samym spodziewany jest wzrost zużycia paliw w przemyśle, handlu, transporcie i rolnictwie. W przeciwieństwie do dotychczasowego lidera zapotrzebowania tj. Chin, struktura wzrostu popytu w Indiach będzie odmienna. W Państwie Środka większość dodatkowego popytu (przyrostu netto) będzie już skupiona wokół surowców petrochemicznych. Z kolei w Indiach do 2030 roku popyt na Gasoila/Diesla będzie rósł w tempie 4,5% r/r, a na paliwo lotnicze w tempie 6,9% r/r. Zapotrzebowanie na produkty ropopochodne będzie wzrastać w średnim tempie 3,2% r/r.

Przechodząc do tematu amerykańskich sankcji na morski handel surowcami energetycznymi z Rosji (wprowadzonych w styczniu przez J. Bidena), warto zwrócić uwagę na zmianę w strukturze importu ropy naftowej do Indii. Należy zaznaczyć, że jeden z największych konsumentów ropy naftowej na świecie, przy relatywnie niskiej produkcji własnej, prawie 90% poboru rafineryjnego pokrywa importem. W ostatniej dekadzie rafinerie w Indiach zwiększyły swój popyt na surowiec o 36% do poziomu 4,6 mln b/d wraz z dynamicznym zwiększeniem mocy przerobowych.
Do wybuchu wojny w Ukrainie, Indie zaopatrywały się w surowiec głównie na Bliskim Wschodzie (60% importu). Jednak wprowadzane stopniowo sankcje i dyskonto rosyjskich gatunków ropy (np. Urals) wobec surowca z innych destynacji, zachęciły kupców z Indii do zwiększenia zakupów taniego rosyjskiego paliwa. Według danych IEA, udział rosyjskiego surowca w zakupach rafinerii w Indiach wzrósł z 3% w 2021 roku do 40% w 2023 roku. Najsilniej odczuli to sprzedawcy z Bliskiego Wschodu oraz Afryki Zachodniej.

Należy jednak doprecyzować, że spadek importu ropy naftowej z Bliskiego Wschodu był nierównomiernie rozłożony pomiędzy dostawców. W latach 2021-2023 Indie zwiększyły zakupy surowca z Arabii Saudyjskiej czy Kataru. Z kolei znaczący spadek dostaw nastąpił m.in. z Omanu, Iraku czy ZEA.

Rosja po utracie europejskiego rynku, przekierowała znaczący wolumen ropy naftowej do Indii oraz Chin, zaś dostawy umożliwiały liczne tankowce wchodzące w skład tzw. floty cienia oraz spółki fasadowe w państwach arabskich czy tzw. rajach podatkowych, które zapewniały obsługę prawną, finansową i ubezpieczeniową całego procesu sprzedaży i dostaw ropy naftowej.

Skutkiem nałożenia amerykańskich sankcji na kluczowe podmioty zapewniające eksport rosyjskich surowców energetycznych, był obserwowany w styczniu gwałtowny wzrost stawek frachtu. Ponadto gatunki ropy z Bliskiego Wschodu były wyceniane z wysoką premią wobec Brenta wraz z zainteresowaniem Chin oraz Indii ponownym zakupem paliw z Państw Arabskich.
Przechodząc do najnowszych wydarzeń, władze Indii zadeklarowały, że nadal będą kupować rosyjską ropę, jeśli będzie ona sprzedawana poniżej limitu cenowego 60 USD/b (tzw. price cap ustanowiony przez G7 w ramach sankcji) oraz dostarczona będzie tankowcami nieobjętymi amerykańskimi sankcjami. Indie zaznaczyły również, że w procesie dostaw wykluczają współpracę z przedsiębiorstwami i osobami fizycznymi, objętymi amerykańskimi restrykcjami. Stany Zjednoczone wyraziły zgodę, aby rosyjskie tankowce rozładowywały surowiec w indyjskich portach do wejścia w życie sankcji tj. 27 lutego. Z racji szerokiego zakresu najnowszych obostrzeń, pozwolenie to nie ułatwia importu indyjskim rafineriom i utrzymuje intensywne poszukiwanie dostawców surowca na marzec i kwiecień. Jak podkreśli Sekretarz ds. Ropy Naftowej Indii podczas India Energy Week, do importu potrzeba niesankcjonowanych statków, ubezpieczenia i płatności, których rekonfiguracja wymaga czasu.
Według informacji Reuters, przedstawiciele Rosji wyrazili swoje zainteresowanie utrzymaniem handlu z Indiami, co jest zrozumiałe, mając na uwadze uzyskanie statusu lidera dostaw ropy na najbardziej perspektywiczny i największy rynek zbytu. Pavel Sorokin (wiceminister ds. energetyki) zaznaczył, że relacja z Indiami bazuje na ekonomicznym pragmatyzmie i potrzeba więcej czasu, aby ocenić wpływ najnowszych sankcji.
Jak wynika z obliczeń agencji Reuters, stawki frachtu za transport rosyjskiej ropy Urals z bałtyckich portów do Indii wzrosły w lutym o 20%. Jednak plan załadunku w rosyjskich portach wzrósł o 19% do 1,9 mln b/d, ponieważ rosyjskie rafinerie przerabiają większą ilość ropy naftowej na paliwa ropopochodne, (najprawdopodobniej) aby zwiększyć ich eksport, zamiast sankcjonowanej wkrótce surowej ropy naftowej. Jednak dyrektor Bharat Petroleum podkreślił, że pośrednicy dostarczający rosyjską ropę, przestali oferować ładunki po ogłoszeniu sankcji i proszą o więcej czasu na reorganizację, stąd na marcowe okno dostaw indyjskim rafineriom pozostaje spora luka.
Według najnowszych komentarzy po spotkaniu Donalda Trumpa z Premierem Indii, Stany Zjednoczone będą mogły liczyć na zwiększenie eksportu ropy do tego kraju. Do tej pory Indie nie należały do grona największych odbiorców amerykańskiej ropy, sprowadzając surowiec z bliższych destynacji. Według danych US EIA za 2023 rok, amerykański eksport surowej ropy naftowej do Indii wynosił średnio 168 tys. b/d (tj. 61,3 mln baryłek w roku), podczas gdy do Chin sprzedawano 459 tys. b/d surowca. Dla lepszego porównania można dodać, że eksport ropy naftowej do Włoch był wyższy niż do Indii i wynosił 185 tys. b/d.

Premier Modi zapowiedział również wzrost zakupu amerykańskiego LNG oraz uzbrojenia, co miałoby na celu obniżenie przez USA ceł na produkty z Indii. Jeszcze przed spotkaniem z Prezydentem USA, największe indyjskie spółki paliwowe jak Indian Oil, GAIL India czy BPCL rozpoczęły rozmowy w sprawie długoterminowych kontraktów na dostawy LNG ze Stanów Zjednoczonych. Indian Oil negocjuje 15-letnią umowę z Cheniere LNG, która może opiewać na dostawy 2 mln ton skroplonego gazu rocznie od 2027 roku (dane Reuters).
Podsumowując, nawet w obliczu sankcji oraz zaostrzenia kursu w polityce handlowej, zarówno Rosja jak i USA, podejmują działania, aby utrzymać lub zwiększać swoją obecność w Indiach, które najprawdopodobniej będą liderem globalnej konsumpcji surowców energetycznych pod koniec dekady. Z kolei działania samych Indii oraz wydarzenia w tym kraju, będą w coraz większym stopniu wpływać na globalną dynamikę w handlu paliwami i poziom ich cen.
Źródła danych w publikacji: US EIA, International Energy Agency, Reuters (LSEG), Bloomberg, Montel, Oilprice.
Wykresy 1-4: International Energy Agency: India Oil Market Report. Outlook to 2030. (https://www.iea.org/reports/india-oil-market-report)
Wykres 5: Opracowanie własne na podstawie danych CREA.
Wykres 6: Opracowanie własne na podstawie danych US EIA.