Po osiągnięciu poziomu cen powyżej 48 EUR/MWh w ubiegły czwartek, notowania gazu (TTF; kontrakt DEC24) ulegały stopniowej korekcie do 46,8 EUR/MWh podczas wczorajszej sesji. Wśród przyczyn osłabienia cen można wskazać: łagodniejsze warunki atmosferyczne w zachodniej części kontynentu, zapowiedzi utrzymania wysokich dostaw LNG do Europy oraz spadek napięcia geopolitycznego. Pomimo amerykańskich sankcji na Gazprombank, przedstawiciele Rosji zapewnili o „wypracowaniu ścieżek dla dalszego akceptowania płatności zagranicznych nabywców”. Ponadto Azerbejdżan potwierdził testowe dostawy gazu do Słowacji (przez Austrię), planowane od początku grudnia.
Informacje o zarezerwowaniu całości przepustowości na grudzień w austriackim punkcie granicznym, dodatkowo oddaliły obawy o nagły niedobór podaży gazu w jednym z unijnym krajów. Unijne magazyny pozostają wypełnione w 87%, co jest poziomem nieco niższym od 5-letniej średniej, ale o 10 punktów procentowych poniżej zeszłorocznej wartości. Na wykresie przedstawiono zmiany przepływu gazu ze Słowacji do Austrii (GWh/dzień) – z widocznym spadkiem w połowie miesiąca (i „powrotem” części wolumenu dostaw w tym tygodniu).
Warto również odnotować, że w obecny poniedziałek notowania kontraktów w oparciu o amerykański benchmark Henry Hub wzrosły do najwyższego poziomu od roku tj. 3,4 USD/MMBtu. Powodem było oczekiwane w kraju ochłodzenie przy wzroście popytu na gez w energetyce oraz kompleksach LNG.
Notowania gazu na polskiej TGE w kontrakcie rocznym CAL25 osłabiły się z poziomu 220,75 PLN/MWh w zeszły piątek do 214,75 PLN/MWh wczoraj na zamknięciu sesji.
Źródła danych w publikacji: Reuters (LSEG), Bloomberg, Montel, Bruegel, OilPrice, Kpler, TGE.